Do strony głównej
 

    Labowisko X

W dniach 19-21 października 2007 roku członkowie i kandydaci do Stowarzyszenia Klub Labradora mieli przyjemność spotkać się już po raz dziesiąty na wspólnym Labowisku. Impreza zorganizowana została w malowniczym miejscu na terenie Puszczy Bolimowskiej w ośrodku szkoleniowo-wypoczynkowym "U Leśniczego" w Joachimowie-Mogiłach. W tej edycji wzięło udział ponad 30 uczestników z całej Polski, 11 psów rasy labrador retriver oraz gościnnie: nowofundland, pointer i owczarek australijski.

Jesienne Labowisko odbyło się pod szyldem "Kynoterapia" . Pierwszego i drugiego dnia zajęcia prowadziła Katarzyna Rubinowska-Wasylowska - kynoterapeuta. Kasia opowiedziała nam m.in. o organizacjach działających w Austrii, Słowacji, Czechach i Anglii. Przedstawiła również wizję tzw. Animal Visit czy Animal Therapy w Krajach Europy Zachodniej i Kanadzie. Podczas zajęć przedstawiła rodzaje terapii z udziałem psów (AAA, AAT, AAE) oraz z wielką pasją opowiedziała o swojej ciekawej pracy w ośrodkach pobytu dla osób niepełnosprawnych, w domach spokojnej starości, a także o spotkaniach z dziećmi prowadzonych w przedszkolach i szkołach. Dowiedzieliśmy się z jakim zapałem psy angażują się na rzecz ludzi, jak doskonale potrafią z nimi współpracować i odczytywać ich zamiary, co z kolei w znaczny sposób wzmacnia efektywność rehabilitacji.

Jak zawsze podczas Labowiska, nie zabrakło oczywiście czasu na radosną zabawę i psie brykanie. Oprócz długich spacerów i pływania w pobliskim zalewie znalazło się w programie miejsce na labowiskowy konkurs dla naszych psiaków. W zabawie na najlepszą "psią sztuczkę" wzięło udział 6 psów, które w zaskakujący sposób potrafiły się wyciszyć i skupić na wykonywanym zadaniu. Były: przywołania, podawanie łapy, "przybijanie piątki", psie ukłony, pozycja "zdechł pies", różnego rodzaju obroty, spacer między nogami pana, oraz przejście pod "ludzkim tunelem". Pierwsze miejsce zajął czekoladowy labrador Miles otrzymując w nagrodę olbrzymią wędzoną kość - niczym z bajki. Było wesoło, a każdy z psów otrzymał w nagrodę psią zabawkę. Nie zabrakło również upominków dla wszystkich uczestników zjazdu, o które zadbała Pani Anna Dominiak przedstawicielka firmy Royal Canin Polska Sp. z o.o. , za które to serdecznie my i nasze psy dziękujemy.

Zabawa zabawą, ale przyszedł też czas na poważne rozmowy. W sobotnie popołudnie członkowie i kandydaci SKL spotkali się na zebraniu w celu wspólnego omówienia spraw ściśle związanych z funkcjonowaniem Stowarzyszenia. Dyskusje prowadzone były w miłej atmosferze i prowadziły do konstruktywnych wniosków. Rozmowy trwały długo i zakończyły się przy tradycyjnym ognisku ze swojskim jadłem. Ku uciesze tym razem naszych podniebień mogliśmy degustować nie tylko kiełbaski, chlebek i ciastka, ale również domowej roboty ogórki kiszone i smalec z dzika.

Grupa uczestników Labowiska była zgrana - wszyscy chętnie uczestniczyli zajęciach i spacerach. Pogoda nam się zrewanżowała za to zaangażowanie, a przebyte kilometry warte były pięknych widoków i kontaktu z jesienną naturą. Zdjęcia i tak nie odzwierciedlają uroku tego miejsca za to przeżycia i emocje z wyjazdu pozostaną w naszej pamięci na długi czas...

Do zobaczenia wiosną!

^^na górę strony^^